Nie zmarnuje już chwil

Trochę  się  rozłożyłem , sobota i niedziela  łóżku.  Wojciech i jego  pierwsza  blizna na brodzie, prawdziwy  facet. Alarm cioca Gosia i Magda , opatrunek i Mascha i Niedźwiedź i wszystko jasne. Dziadkowie przejmują opiekę nad nami , staram się  ogarnąć ale nie dam rady z 40 stopniami i miłością do kibla. Bacia Alicja na sygnale z orzechem , pewnie w środku randki 😉 przybywa na ratunek. Tesciówka jesteś , wiem ,czuje , oby każdy  miał  taką  ,,kochaną mamusie,, . Tato nie zamartwiaj się  ,  proszę  , nauczyłeś  mnie  jak być  dobrym człowiekiem , mężem , ojcem . Pamiętaj  dam radę.  Nie spędzimy wakacji  w sokolnikach za dużo  emocji, niestety , jeszcze  nie  teraz... Magdalena  uwalniam cię  od FB , już  czas i pora , zostawiam profil     ku pamięci   ,, in memori ,, .  Nie tracę  chwil ,  zdążyłem uchronić  duszę , nie zatracę się w smutku , nie zapytam boga jak żyć . Wiele  rozmów , wiem , mam zbyt wiele do stracania i wiele , różnych  dróg do przebycia . ,,Nie stracę  z oczu cię ... nie ocenie zbyt  pochopnie... kochaj ,,...

Hej ho hej ho do pracy by się szło

Zmiany , ja uwielbiam zmieniać salon , dom , mieszkania , auta  ułożenie w szafie , w kuchni , przemeblowanie . Tym razem salon , hmm nieźle , chłopaki dziękuje , toporek znosisz moje wizje i zmiany , widzisz je  co nie zawsze jest prostę . Brakuje mi że do moich pomysłów nikogo nie muszę przekonywać , toczyć zaciętego boju o każdy metr , szukając argumentów co do moich wyborów utwierdzałem się  że są dobre . Potrzebuje rozmówcy  małego sporu jak tlenu , monologi są nudne bo nie jestem pewien że słuchająca osoba wogóle rejestruje co mówie i czy słucha . Przepaść . Wojciech napewo słucha i rejestruje niedługo napiszę najlepsze kawłki . Dzisiaj Wojtuś był dzielny , nie chodzi do przedszkola bo coś nie może się wykurować , katar , gorączka , kaszel , w różnych konfiguracjach . Teraz kaszel . Idziemy razem do pracy . Wojtek jest dzielny , bawi się z Karolcią i wytrzymuje całą zmiane . Brawo On . Inhalacja zrobiona w Szalonych,  a na pytanie kiedy idziemy do domu   , odp przecież jesteśmy w domu  . Tak jesteśmy to jest nasz dom

Morze

Jestem , morze , wyjazd , pozwalam sobie na słabość , pokazuje siebie , strach , przepraszam , zawodze cię musiałem ukazać tą stronę ona jest we mnie od zawsze nie każdy ją widział . Parę osób patrzyło jak tonę w moich emocjach ,, Magda , Siostra , Gapa , Tasior , Beny ,, oni widzieli , teraz Ty . Zawiozłem Wojtka do dziadków sanatorium i zostaje sam , myślę nie dam rady bez syna , bez obowiązku , wypełnienia dnia , nocy . Zostaje sam , dwa dni najgorsze od 3. 11 . Podnoszę się , rozmowa, dziekuje Beny,   nie jestem sam . Magda oberzałem wszystkie filmiki z tobą , tak dajesz mi siłe , zabrałaś połowę mojego serca , krzyczę , zadaje pytanie dlaczego mnie zostawìłaś , dlaczego bóg na to pozwolił i nagle przychodzi spokój  , zasypiam . Budzę się,  znowu czuję się silny , czuję się wolny , wraca naiwność dziecka że bedzie dobrze . Wróciłem do domu , wiem gdzie on jest , jest tu ...