Już po świetach , po trudnych rozmowowach dających nadzieje że następne bedą lepsze . Przyjaciele jesteście. Kasia i Mateusz dziękuje. Przeżyłem tak trudny czas , popłakałem , pośmiałem, cisnienie 140 na 200 chyba rekord . Opowieść wigilijna była napisana dla wszystkich co są dla mnie ważni . Zamysł był by wyjasnić nieporozumienia i rozmawialiśmy , w emocjach , chwilami w złości , przepraszam Olu i Bartku ale było to potrzebne , nie byĺa to wymarzona forma komunikacji ale była . Wierzę że bedzie dobrze
Oglądamy z Wojtkiem zdjęcia i mówi cześć Mamo uśmiecha się i pyta czy mama może mieć maskę wiesz tato taką do pływania , tak może, a to mama lubiła jeździć autem to może będzie jezdzić po niebie wyścigówką . Pewnie jeździsz... Ból podobno minie trzeba tylko czasu hmm , czekam ...
Hej to ja Łukasz,, Proszę sobie wyobrazić fabrykę samochodów, produkującą dziennie 10 aut. Wyprodukowane auta są sprawne, kupowane, klienci są zadowoleni. Pewnego dnia przychodzi szalona dyrekcja i każe produkować 30 aut dziennie. Auta tracą na jakości, psują się. A Pani właśnie jest taką Szaloną Dyrekcją dla swojego organizmu i jak się Pani nie uspokoi to będzie Pani chorować. W życiu trzeba robić to, co się lubi, a jak się nie lubi, to robić szybko i za duże pieniądze,,
piątek, 29 grudnia 2017
A porozmawiać...
niedziela, 24 grudnia 2017
JEST MOC
Opowieść wigilijna ps.
Informacyjnie dla wszystkich najbliszych i przyjaciół . Wojtek i ja nie jesteśmy miejcem do odwiedzenia po drodze na 20 minut, drugim dniem świąt , poczekajką . Wojtuś nie jest szczeniaczkiem żeby go podrzucać do cioć by poczuły się potrzebne . Więc jak macie się pojawiać na chwilę to nie pojawiajcie się wcale .
sobota, 23 grudnia 2017
opowieść wigilijna
czwartek, 14 grudnia 2017
Przedstawienie
Dzisiaj było pierwsze przedstawienie w przedszkolu. Mrozik wyszedł na scenę jako pierwszy. Dumny jaki jestem z Ciebie dumny Wojtku. Magdalena byłaś tam czułem nie mogłaś powiedzieć żebym przestał się wygłupiać ale czułem że patrzysz. Mrozik nie chciał za nic uczyć się kwestii. Do lasu nocą zima przybyła , puszystym sniegiem wszystko okryła. Zatykał uszy i nie , i co mu zrobisz. Sposób na wyglupki pomógł. Dooo laaasuu nooocąą !!! Krzyk . Mrozik powtarza . Ucieszyłem się jak Premier Marcinkiewicz. Jest jest jest. A przedstawie super , panie przejęte tylko te białe rajstopki , no nie marna stylùwa. Pośmialiśmy się z ciocio Kasiom i Mamą . Kolejna historia która pewnie jakbyś była to by mi umknęłaa a tak oprócz niewątpliwie wysokich walorów estetycznych których dostarczył mi występ małych skrzatów , to jeszcze dowiedziałem się że rodzice komunikują się pewnie w zamkniętej grupie na messenger ale kto tam pomyślał żeby mnie dodać a wogóle ,,urocza,,pani siedząca przedemną dodała że trzeba czytać wywieszane informacje na tablicy , no chyba że ktoś ma problemy czytaniem ze zrozumieniem. Odpowiedziałem że ma razie jestem na etapie składania sylab , więc ze zrozumieniem słabo. Uwielbiam te wszystkie zaangażowane Matki które żyją od apelu do przedstawienia i dlaczego ich dziecko ma taką małą rolę przecież mogło by jebnąć godziny monodram w wieku 4 lat . Wojtek był Mrozikiem i nawet jak kiedyś nie będzie miał kwestii to i tak będzie najcudowniejszym chłopcem, bo jest mój.
środa, 6 grudnia 2017
Przyszedł smutek
Pojawia się smutek, odeszły już żal i złość. Smutek pojawia się niespodziewanie, przy zwykłych czynnościach. Pakowanie na wakacje , patrzysz się ze zdjęcia z miną ,,co możesz spakować się sam i Wojtka, no nie wiarygodne,,. Smutek kiedy zostaję sam z Wojtalinim i czytamy książkę i nie możesz mnie wymienić gdy już zasycha mi gardło, kiedy niechce jeść, ubrać się, kąpać i wchodzi w dyskusję ze mną, nie staniesz za mną i nie powiesz slyszysz co tata mówi szybciutko... Smutek nie jest pustką, smutek jest smutkiem.
sobota, 2 grudnia 2017
Szczęście
Czasami szukamy szczęścia całe życie ,nie wiem czy nie umiemy być szczęśliwi ,czy nie widzimy szczęścia które nas otacza,czy po prostu zawsze mamy w życiu lekko z górki i omijają nas doły i wielkie góry. Mnie spotkało szczęście, trafiłem na Magdalene i zmieniło się moje życie , ja się zmieniłem. Nasza wspólna podróż byla pełna szczytów i nagłych spadków. To była piękna podróż , pełna pasji, miłości, namiętności. W telefonie Magda jest wpisana,,PIĘKNA,, bo dla mnie była najpiekniejsza. Wiem i czuję że to szczęście się nie skończyło 3 listopada Co mogę zrobić ze swoim, Wojtka życiem . Usłyszałem radę , co trzeba zrobić by wychować szczęśliwe dziecko, samemu być szczesliwym. Bo żaden nieszczęśliwy rodzic nie wychowa szczęśliwego dziecka , bo sumie jak . Wymyśliłem sobie szczęście... I JEST...
ROK
AUTOCHARAKTERYSTYKA Nazywam się Magdalena Krawczyk. Jestem czternastolatką i ...
-
6 jajek twarde 2 kogel mogel 1 kotleciki 3 51,5 kg dożywianie 10 mg / 22:30 -> 10 mg /00:00 produkcja < 10 samochodów H...
-
Budzę się noc tuż po 12 , dobrze że nie jestem sam , czuję się wypoczęty . Laurka jakby coś wyczuła budzi się chwile po mnie , czuje że co...