sobota, 2 września 2017

2.09.2017

3 jajko
jajecznica 2
kogel mogel 1
52 kg
 
dożywianie
 
0.27g / 23:00
->0.15g / 00:00

produkcja  <10 samochodów

Ach te podróże. Dachowa.
Ciotka jedzie Rychowi ustawić porządnie tipi. I zawieźć bramkę, co by Babcia Honoratka nie dostawała zawału na myśl o tym, że pierwszą rzeczą jaką Rysiek robi po przebudzeniu, to obmyśla plan jak spaść ze schodów. 
Cudnie patrzeć, jak chłopaki się bawią. Jak idą na spacer trzymając się za ręce. Jak Wojtek pilnuje Rysia. A Rysio zapatrzony, jak w obrazek.

A matka korzystając ze swej chudości pozjeżdżała sobie na wielgaśnej zjeżdżalni.
Dom super. Na zewnątrz też będzie ładnie za chwilę. A ja bardzo lubię chodzić w kaloszach, Wojtaszek też. Jak dojdę do siebie po operacji to pojedziemy na zachód słońca. Podobno mają śliczną, naturalną fototapetę.

Cieszę się, jak ktoś się cieszy. A po Was widać, że jesteście szczęśliwi. Zmęczeni, ale szczęśliwi. I tak trzymać. Teraz już tylko do przodu moje Robaczki nienabzdyczone. Ściskam Was mocno.

Dzieciom w podróży się trochę nudzi i nie tylko dzieciom. W dwie strony wydziergałam brakujące elementy do ukończenia dywanu, a Wojciech z niesłabnącym zainteresowaniem oglądał minionki, po raz niewiemktóry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ROK

                                                      AUTOCHARAKTERYSTYKA    Nazywam się Magdalena Krawczyk. Jestem czternastolatką i ...